Po zwycięstwie z Austrią 3-2 naszym reprezentantom przytrafił się słabszy mecz i spotkanie z Rumunią zakończyło się porażką 0-1. Na zdjęciu reprezentacja Polski przed meczem z Rumunią. Fot. Archiwum Antoniego Nieroby.
Po zwycięstwie z Austriakami 3-2 i niespodziewanym remisie Rumunii z Jugosławią 1-1 nasza reprezentacja juniorów objęła prowadzenie w grupie II – IX turnieju UEFA rozgrywanego na Węgrzech. Chłopcy Kazimierza Górskiego rozegrali bardzo dobre zawody w swoim inauguracyjnym spotkaniu toteż z wielką nadzieją przystępowali do drugiego pojedynku z faworytem grupy - Rumunią. Przegląd Sportowy napisał, że najbliższy przeciwnik Polaków słynął z wyśmienitej szkoły z młodzieżą, a trenerzy nie mieli żadnych problemów z wyborem zawodników na turniej w Budapeszcie. – Mają oni pracującą od trzech lat piłkarską szkołę młodzieżową przy wielkich zakładach graficznych Scanteja w Bukareszcie i stamtąd czerpią swe rezerwy. Zeszłoroczna drużyna juniorów, która obecnie stanowi trzon reprezentacji młodzieżowej Rumunii, rekrutowała się również z tej szkoły”.
Rumunii rozegrali kilka sparingów m.in. z Dinamo Bukareszt 2-2, czy też byli równorzędnym partnerem dla mistrza kraju CCA Bukareszt (dzisiejsza Steaua Bukareszt) 3-4. Podobnie jak Polacy dopiero po raz drugi startowali w turnieju dla juniorów i już w swoim debiucie w 1955 r. odnieśli ogromny sukces, bo zajęli w swej grupie pierwsze miejsce przed Austrią, Francją i Belgią.
- „Na malowniczo wśród gór położonym stadionie piłkarskim miasta Salgótarján, oddalonego o 120 km od Budapesztu, drużyna naszych juniorów rozegrała w sobotę drugie spotkanie w turnieju FIFA z reprezentacją juniorów Rumunii. Niezbyt zasłużone zwycięstwo odnieśli Rumunii 1-0” – relacjonował PS. Nasz przeciwnik już od początku meczu narzucił wysokie tempo grając przy tym bardzo ostro. PS napisał, że biało-czerwoni w ogóle nie istnieli na boisku, a obrona z trudem powstrzymywała ataki Rumunii. Szczęście dopisywało naszym zawodnikom jedynie do 20 min., kiedy Public przy pomocy naszego bramkarza Helmuta Mainki (niepotrzebnie wybiegł z bramki) strzelił jedyną bramkę w meczu.
Sędzia zawodów był bardzo pobłażliwy dla rumuńskich piłkarzy, którzy bardzo często dopuszczali się brzydkich fauli. Z powodu ostrej gry rywala już w 23 min. boisko musiał opuścić lewy łącznik Roman Lentner, który do tej pory odgrywał pierwszorzędną rolę w polskim zespole. Na jego miejsce wszedł Stanisław Zapalski, który nie objawiał tak wielkiego talentu jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze.
- „Po przerwie nasi juniorzy zmienili się nie do poznania. Zagrali twardo, po męsku, walczyli z sercem o każdą piłkę i gnietli Rumunów niemiłosiernie. Zaprzepaścili jednak kilka dogodnych sytuacji Podbramkowych (Oślizło, Nowak, Gadecki). Cała publiczność dopinguje Polaków, ale atak nasz gra pod bramką przeciwnika za nerwowo i nie umie wykorzystać szeregu dogodnych sytuacji podbramkowych” – komentował PS. W ostatniej minucie Zygmunt Gadecki został sfaulowany w polu karnym przez rumuńskiego zawodnika, ale arbiter nie chcąc skrzywdzić faworyta nie zareagował na ewidentny faul.
Na pocieszenie nasi piłkarze zebrali słowa uznania ze strony fachowców zostali także zaszczytnie wyróżnieni przez… kelnerów budapeszteńskiego hotelu „Astoria”, w którym mieszkali. Piłkarze otrzymali specjalną nagrodę za wzorowe zachowanie się!
Powiedzieli po meczu:
Artur Woźniak (trener pracujący w reprezentacji): - „W pierwszej połowie chłopcy nie trzymali się wskazówek. Po przerwie była już inna sytuacja. O wyniku spotkania zadecydował pechowy błąd bramkarza. Na pochwałę zasługuje nasza trójka obronna oraz Droździok, Gadecki i Nowak w ataku. Zawód sprawili Szlagowski i Zapalski. Chłopcy nasi na podstawie gry w drugiej połowie powinni byli mecz wygrać. Ale trudno, piłka jest okrągła”. (źródło: Przegląd Sportowy)
Wyniki:
Grupa II
29.03.1956 (Cegléd): Polska – Austria 3-2
29.03.1956 (Cegléd): Jugosławia – Rumunia 1-1
31.03.1956 Salgótarján: Polska – Rumunia 0-1
31.03.1956 Salgótarján: Austria – Jugosławia 1-0
Grupa II – II Turniej UEFA Juniorów U-19 |
|||||||
MSC |
DRUŻYNA |
M |
Z |
R |
P |
PKT |
BR |
1 |
Rumunia |
2 |
1 |
1 |
0 |
3 |
2-1 |
2 |
Polska |
2 |
1 |
0 |
1 |
2 |
3-3 |
3 |
Austria |
2 |
1 |
0 |
1 |
2 |
3-3 |
4 |
Jugosławia |
2 |
0 |
1 |
1 |
1 |
1-2 |
Dokumentacja meczowa
Mecz oficjalny numer 13
31 marca 1956, Salgótarján (Węgry), II Turniej UEFA Juniorów U-19
Polska U-19 – Rumunia U-19 0-1 (0-1)
0-1 – Public (20)
Sędziował: V. Rigo (Węgry)
Widzów: 5 000
Polska U-19: Helmut Mainka (1937, Szombierki Bytom, 3/0) – Fryderyk Monica (1937, Wisła Kraków, 2/0), Stanisław Oślizło (1937, Górnik Radlin, 2/0), Władysław Kawula (1937, Wisła Kraków, 2/0) – Arkadiusz Bieńkowski (1938, Arka Gdynia, 2/0), Antoni Nieroba, 1939, Ruch Chorzów, 2/0) – Zygmunt Gadecki (1938, Arka Gdynia, 5/2), Zygmunt Droździok (1937, Ruch Chorzów, 2/0), Bronisław Szlagowski (1938, AZS Gdańsk, 2/1), Roman Lentner (1937, Górnik Chropaczów, 2/0) (23. Stanisław Zapalski, 1938, Nadwiślan Kraków, 1/0), Helmut Nowak (kapitan, 1938, Szombierki Bytom, 8/2). Trener: Kazimierz Górski (1921)
Rumunia U-19: Stefcu (Petrolul Ploieşti) – Schweininger (Progresul Bukareszt), Stancu (Rapid Bukareszt), Muresan (Progresul Bukareszt) – Jenei (Progresul Bukareszt), Mihailescu (Progresul Bukareszt) – Angel (Dinamo Bukareszt), Raab (Progresul Bukareszt) (46. Dumitrescu, Progresul Bukareszt), Dridea (Petrolul Ploieşti), Vacaru (Progresul Bukareszt), Public (Rapid Bukareszt). Trener: Teasca
Mecz trwał 2 x 40 minut