Reprezentacja Polski przed ostatnim meczem Turnieju UEFA Juniorów w 1956 roku - meczem z Jugosławią U-19 1-1. Od lewej stoją: Helmut Nowak, Konrad Kornek, Fryderyk Monica, Stanisław Oślizło, Władysław Kawula, Arkadiusz Bieńkowski, Bronisław Szlagowski, Stanisław Zapalski, Zygmunt Droździok, Antoni Nieroba i Zygmunt Gadecki. Fot. Archiwum Antoni Nieroba
Po nieoczekiwanym zwycięstwie z Austrią 3-2 i porażce z faworytem grupy Rumunią 0-1, Polska reprezentacja juniorów rozegrała trzeci mecz na IX turnieju FIFA w Budapeszcie. Nasi piłkarze byli faworytem w konfrontacji z Jugosławią. – „Według obserwacji spotkań treningowych i opinii trenerów jest to drużyna znacznie silniejsza i lepiej przygotowana od tej, która reprezentowała nasz kraj w ub. roku we Włoszech” – pisał Przegląd Sportowy.Nasi młodzi piłkarze zaprezentowali się udanie w Budapeszcie pod względem fizycznym, ale również byli dobrze wyszkoleni technicznie.
Drugie miejsce w Grupie II było sporym sukcesem naszych juniorów, aczkolwiek nie wszyscy dziennikarze wierzyli w ten sukces.– „Duży niepokój towarzyszył z naszej strony polskim piłkarzom juniorom, udający się w ub. tygodniu do Budapesztu na międzynarodowy turniej o puchar FIFA. Bo to i – mimo dobrych chęci z ich strony – brak im było szybkości, płynności zagrań, celnych strzałów. A poza tym jakieś dziwne uprzedzenie wytworzyło się w nas w stosunku do nich, że nie bardzo jeszcze w ogóle umieją grać, że jadą do Budapesztu po pewne porażki” – relacjonował Głos Sportowca.
Ostatnie spotkanie Grupy II turnieju o puchar juniorów FIFA zostało rozegrane na stadionie Kinizsi. – „Jugosłowianie rozpoczynają z wiatrem i ze słońcem. Gra od pierwszej chwili twarda i ostra. Obie drużyny są widocznie przemęczone rozegranymi dotychczas spotkaniami oraz trochę zdenerwowane wielką stawką meczu” – relacjonuje PS.
Już w 4 minucie Stanisław Zapalski z Nadwiślana Kraków popisał się piękną asystą do Zygmunta Droździoka, który mocną bombą zmusił jugosłowiańskiego bramkarza do ciężkiej interwencji. Kilka minut później zawodnik Ruchu Chorzów znów miał okazję na zdobycie bramki. – „Nasza drużyna ma więcej z gry i coraz częściej gości pod bramką przeciwnika” – pisze PS. Tuż przed przerwą za niedysponowanego Bronisława Szlagowskiego wszedł Ryszard Matyszczak ze Ślęzy Wrocław.
W drugiej połowie pogoda była już sprzymierzeńcem Polaków. Nasi cały czas prowadzili grę ofensywną. – „Chłopcy grają bardzo ambitnie, i zdobywają w polu dużą przewagę, ale przegrywają często pojedynki z szybką obroną przeciwnika” – czytamy w PS.
Jednym z bohaterów naszego zespołu był bramkarz Konrad Kornek, który popisał się wieloma pięknymi interwencjami. Jednak w 60 minucie bramkarz Odry Opole został brutalnie sfaulowany przez Durkovića i w efekcie musiał zejść z boiska. Jego miejsce zajął Helmut Mainka z Szombierek Bytom.
Rywale do końca meczu usiłowali utrzymywać wynik bezbramkowy. – „Na 6 minut przed końcem spotkania wytworzyła się niebezpieczna sytuacja pod bramką Jugosłowian, Matyszczyk podaje piłkę do środka i Droździok, stojąc tyłem do bramki przeciwnika, wspaniałymi nożycami a la Kocsis lokuje z odległości 4 metrów piłkę w lewym rogu pod robinsonującym bramkarzem” – czytamy w PS.
Nasza drużyna wciąż miała ogromną przewagę, ale w ostatnich sekundach spotkania Durković został niepotrzebnie sfaulowany przez Arkadiusza Bieńkowskiego. Rzut wolny z 25 metrów egzekwował Musković, Mainka złapał piłkę niepewnie, wypuścił ją z rąk, a nadbiegający Galić umieścił ją w bramce polskiej drużyny. – „I znów błąd naszego bramkarza kosztuje nas zwycięstwo. Po odgwizdaniu bramki sędzia kończy mecz” – napisał PS.
Po meczu nasi juniorzy nie kryli swojego rozczarowania i smutku, a bramkarz Helmut Mainka nawet się rozpłakał. Według relacji PS w polskiej drużynie najlepiej zaprezentowała się linia pomocy, natomiast w obronie liderem był Stanisław Oślizło, a w ataku błyszczeli: Helmut Nowak, Ryszard Matyszczak oraz Zygmunt Droździok. Zawodnikiem meczu wybrano Konrada Kornka.
Powiedzieli po meczu:
Kazimierz Górski (trener Polski): – „Widocznie mamy pecha, bo tylko tak można nazwać utratę bramki w ostatniej sekundzie meczu, zwłaszcza, że mieliśmy w tym okresie zdecydowaną przewagę. W sumie drużyna nasza wypełniła swoje zadanie, a że są to młodzi piłkarze więc popełniają jeszcze błędy. W dzisiejszym meczu najbardziej podobali mi się Droździok, Nowak, Bieńkowski i Oślizło”.
Wyniki:
Grupa II
29.03.1956 (Cegléd): Polska – Austria 3-2
29.03.1956 (Cegléd): Jugosławia – Rumunia 1-1
31.03.1956 (Salgótarján): Polska – Rumunia 0-1
31.03.1956 (Salgótarján): Austria – Jugosławia 1-0
02.04.1956 (Budapeszt): Polska – Jugosławia 1-1
02.04.1956 (Budapeszt): Rumunia – Austria 4-1
Grupa II – II Turniej UEFA Juniorów U-19 |
|||||||
MSC |
DRUŻYNA |
M |
Z |
R |
P |
PKT |
BR |
1 |
Rumunia |
3 |
2 |
1 |
0 |
5 |
6-2 |
2 |
Polska |
3 |
1 |
1 |
1 |
3 |
4-4 |
3 |
Jugosławia |
3 |
0 |
2 |
1 |
2 |
2-3 |
4 |
Austria |
3 |
1 |
0 |
2 |
2 |
4-7 |
Dokumentacja meczowa
Mecz oficjalny numer 14
2 kwietnia 1956, Budapeszt (Węgry, stadion Kinizsi), II Turniej UEFA Juniorów U-19
Polska U-19 – Jugosławia U-19 1-1 (0-0)
1-0 – Zygmunt Droździok (74), 1-1 – Galić (80)
Sędziował: Zsolt (Węgry)
Widzów: 2000
Polska U-19: Konrad Kornek (1937, Odra Opole, 2/0) (60. Helmut Mainka, 1937, Szombierki Bytom, 4/0) – Fryderyk Monica (1937, Wisła Kraków, 3/0), Stanisław Oślizło (1937, Górnik Radlin, 3/0), Władysław Kawula (1937, Wisła Kraków, 3/0) – Arkadiusz Bieńkowski (1938, Arka Gdynia, 3/0), Antoni Nieroba (1939, Ruch Chorzów, 3/0) – Zygmunt Gadecki (1938, Arka Gdynia, 6/2), Zygmunt Droździok (1937, Ruch Chorzów, 3/1), Bronisław Szlagowski (1938, AZS Gdańsk, 3/1) (39. Ryszard Matyszczak, 1939, Ślęza Wrocław, 1/0), Stanisław Zapalski (1938, Nadwiślan Kraków, 2/0), Helmut Nowak (kapitan, 1938, Szombierki Bytom, 9/2). Trener: Kazimierz Górski (1921)
Jugosławia U-19: Miloradović (Czarnogóra) – Rusimir (Crvena Zvezda Belgrad), Berglez (Olimpja Lublana-Słowenia), Matić (NK Zagrzeb-Chorwacja) – Aljinović (Hajduk Split-Chorwacja) Musković (Dinamo Zagrzeb-Chorwacja) – Zlopaca (BSK Belgrad) (41. Rede), Klobucar (Dinamo Zagrzeb-Chorwacja), Berek (Dynamo Zagrzeb-Chorwacja), Durković (Budućnost Podgorica-Czarnogóra), Galić (Proleter Osijek-Chorwacja). Trener: Pavić
Mecz trwał 2 x 40 minut