Holandia 1975 bb

Polacy w Pucharze Intertoto (13) – 1963/64 (cz. 7)

45. Mecz Polonii z Sampdori Genua w ataku Jan LiberdaFragment meczu Polonia Bytom - Sampdoria Genua. Jan Liberda stworzył mnóstwo problemów Włochom, a w Genui strzelił pierwszą bramkę. Fot. Archiwum Jana Liberdy

Polonia Bytom i Odra Opole sprawiły ogromną niespodziankę wygrywając rywalizację w swoich grupach. W II rundzie los przydzielił im bardzo trudnych przeciwników. Poloniści zmierzyli się z Sampdoria Genua, która w swojej grupie wyprzedziła francuski Nimes Olympique, belgijski Royal Antwerp i szwajcarski Lausanne-Sports. Włosi w sześciu meczach odnieśli 4 zwycięstwa, 1 mecz zremisowali i przegrali tylko raz z Francuzami. Sampdoria w momencie rywalizacji z Polonią Bytom nie mogła poszczycić się żadnymi znaczącymi sukcesami, wprawdzie ciągle występowała w Seria A, ale zajmowała miejsce w środku tabeli. W sezonie 1960/61 La Samp zajęła czwarte miejsce, natomiast w 1962/63 była dopiero jedenasta!

W składzie Włochów znajdowało się kilku znanych piłkarzy, w tym dwóch cennych obcokrajowców. Brazylijczyk China był reprezentantem młodzieżówki i z 13 golami najlepszym strzelcem ligowym Sampdorii w sezonie 1962/63. Lepszą skuteczność zademonstruje w następnym sezonie Paolo Barison, który ponadto wystąpi w 9 meczach i strzeli 6 goli w reprezentacji Włoch. W kadrze Azzurra występowali lub będą grać również Gaudenzio Bernasconi (334 mecze dla Sampdorii!), Guido Vincenzi, Francesco Morini i Mario Bergamaschi. Najsłynniejszym piłkarzem był jednak 26-letni Francuz polskiego pochodzenia Maryan Wisnieski, były gwiazdor Racingu Lens (277 meczów i 93 gole) oraz reprezentacji Francji (33 mecze i 12 goli). Drużyną opiekował się Austriak Ernst Ocwirk, w przeszłości świetny zawodnik Austrii Wiedeń i Sampdorii Genua, a także wieloletni reprezentant swojego kraju.

Wiele zmieniło się w zespole Polonii. Przede wszystkim nastąpiła zmiana trenera, Huberta Skolika zastąpił Michał Matyas. Nowy szkoleniowiec dokonał kilku roszad, m.in. wprowadził do zespołu stopera Waltera Winklera oraz pozyskał legendarnego Zygmunta Anczoka z Sparty Lubliniec. Sport napisał, że zaledwie 17-letni junior okazał się być najlepszym piłkarzem na boisku! W Genui pełnił on rolę drugiego stopera. – „Piłkarze Sampdorii nie mogli znaleźć lekarstwa na system 4-3-3 i nawet w okresach optycznej przewagi w polu nic nie wskórali pod bramką. Natomiast każda akcja prowadzona przez Liberdę i Pogrzebę nosiła w sobie zarodek bramki” – pisał Sport.

Niebiescy stanowili jedynie tło dla świetnie grającej Polonii, która zwycięstwo zapewniła sobie w pierwszych dwóch kwadransach. W 18 min. Jan Liberda nie dał najmniejszych szans bramkarzowi gospodarzy, a sześć minut później kapitan zrewanżował się Norbertowi Pogrzebie umożliwiając mu zdobycie drugiego gola. W drugiej połowie Sampdoria dążyła do odrabiania strat, ale świetnie w bramce spisywał się Edward Szymkowiak, który przeżywał drugą młodość. Szymkowiak obronił dwie bomby i wiele innych „setek” Włochów. Bezradny na prawym skrzydle był nawet legendarny Maryan Wisneski. Sampdoria kończyła mecz w dziesiątkę, gdyż Luigi Toschi doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. – „Włosi sprawili zawód. Spodziewałem się znacznie więcej po zespole trenowanym przez słynnego Austriaka Ocwirka. Zgubiła ich zbytnia pewność siebie. Byli przekonani, że pokonają nas różnicą kilku bramek. Kiedy w końcówce przystąpili do generalnego szturmu, byliśmy całkowicie skonsolidowani. Edward Szymkowiak znajdował się w życiowej formie” – mówił Michał Matyas. 

Nie łatwe zadanie czekało Odrę Opole, która zmierzyła się z IFK Norrköping. Szwedzkie drużyny bardzo poważnie traktowały rozgrywki Pucharu Intertoto, a świadczył o tym fakt, że IFK wygrał rywalizację z Ajaxem Amsterdam oraz klubami z NRD i Austrii. W przeciwieństwie do rywala Polonii IFK był bardzo utytułowany w swoim kraju, mógł pochwalić się aż jedenastoma tytułami mistrza kraju (1943, 1945, 1946, 1947, 1948, 1952, 1956, 1957, 1960, 1962 i 1963), w tym ostatni tytuł wywalczył na kilkanaście dni przed meczem z Odrą! W sezonie 1963/64 Szwedzi wystartowali w Pucharze Mistrzów, ogrywając u siebie Standard Liege oraz remisując z AC Milan. Połowę składu IFK stanowili reprezentanci Szwecji! Jako ciekawostkę dodajmy, że IFK był pierwszą zagraniczną drużyną jaka przyjechała do Polski po wojnie. Wówczas Szwedzi rozegrali kilka meczów w Katowicach, Łodzi, Krakowie i Warszawie.

Opole od kilku tygodni żyło meczem z mistrzem Szwecji. Działacze zapowiadali, że drużyna wystąpi w najmocniejszym składzie brakiem jedynie Bernarda Blauta, który odbywał służbę wojskową w Legii Warszawa, gdzie zresztą pozostał aż na 10 lat. Organizatorzy meczu sprawili przyjemność szwedzkim piłkarzom podarowując im gustowne wazoniki kryształowe, natomiast działacze otrzymali wielki talerz kryształowy z godłem Opola. Tuż przed meczem organizatorzy ustawili dodatkowo kilka rzędów ławek powiększając obiekt o kilkaset miejsc.

Mecz toczony w strugach nieustannie padającego deszczu zaczął się sensacyjnie, bo już po kwadransie gospodarze prowadzili 2:0! W 3 min. Jan Frasek po rajdzie, dośrodkował piłkę na pole karne, a odwrócony tyłem do bramki Norbert Gajda popisał się kapitalnymi „nożycami”!  - „Takie wyczyny strzeleckie ogląda się raz na tysiąc meczów” – stwierdził Sport. Śląska gazeta dodała, że Odra grała jak w transie i kibice myśleli, że IFK wyjedzie do domu z bagażem kilku bramek. Już w 13 min. po błędzie defensywy gości, Norbert Gajda strzelił mocno w bliższy róg bramki, a bramkarz Andersson spóźnił się z interwencją.  – „Szwedzi poruszali się bardzo niemrawo po śliskiej nawierzchni polskiego stadionu. Ich akcjom brakło rozmachu, a również popisy strzeleckie nie stanowiły najmniejszego zagrożenia dla Kornka” – pisał Sport.

W miarę upływu czasu sytuacja zaczęła się jednak zmieniać. Najpierw Konrad Kornek wygrał pojedynek sam na sam z Ove Kindvallem, a w 28 min. Bill Björklund trafił w słupek. Gospodarze wykazywali oznaki zmęczenia, natomiast Szwedzi przystąpili do bardziej ofensywnej gry. – „Jak by za dotknięciem różdżki czarodziejskiej Szwedom nagle urosły skrzydła” – stwierdził Sport. W 36 min. po imponującym rajdzie, ominięciu dwóch piłkarzy Odry i okiwaniu Konrada Kornka, Harry Bild zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Po przerwie IFK już szturmował bramkę opolan. W 69 min. młody Ulf Hultberg wykorzystał nieporozumienie między Henrykiem Brejzą a Kornkiem i strzelił do pustej bramki. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem lub Szwedzi pójdą za ciosem i dobiją Odrę, ponownie Norbert Gajda przejął odbitą od słupka piłkę – prawdopodobnie ręką i wrzucił ją za linię bramkową. Szwedzi głośno protestowali, ale jugosłowiański arbiter po konsultacji z sędzią bocznym uznał gola dla Odry. Polacy szczęśliwie dowieźli zwycięstwo do końca, ale w obliczu rewanżu na gorącym terenie w Szwecji nikt nie dawał im najmniejszych szans na sukces.

Puchar Intertoto 1963/64

Uczestnicy:

 

Grupy „A”:

Belgia: K.A.A. Gent, Lierse SK, Royal Antwerp, Standard Liege

Francja: FC Rouen, Nimes Olympique, Toulouse FC, UA Sedan-Torcy

Szwajcaria: FC Zurych, La Chaux-de-Fonds, Lusanne Sports, Young Boys Berno

Włochy: AC Fiorentina, AC Venezia, FC Modena, Sampdoria Genua

 

Grupy „B”:

Austria: 1.Schwechater SC, First Vienna, Rapid Wiedeń, Wiener AC, Wiener Sport-Club

Holandia: Ajax Amsterdam, PSV Eindhoven, Sparta Rotterdam, Twente Enschede

Niemcy: Bayern Monachium, FK Pirmasens, VfR Neümunster, Tasmania Berlin

Szwecja: Djurgårdens Sztokholm, IFK Göteborg, IFK Norrköping, Örgryte Göteborg

 

Grupy „C”:

Czechosłowacja: Inter Bratysława, Jednota Trenczyn, Slovan Bratysława, SK Kladno

Jugosławia: Crvena Zvezda Belgrad, Hajduk Split, OFK Belgrad, Velež Mostar

NRD: FSV Zwickau, Hansa Rostock, SC Motor Jena, Vorwärts Berlin

Polska: Odra Opole, Polonia Bytom, Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec

 

II runda:

 

13.10.1963, Genua (Stadio Luigi Ferraris, Włochy):

Sampdoria Genua – Polonia Bytom 0:2 (0:2)

0:1 – Jan Liberda (18), 0:2 – Norbert Pogrzeba (24)

Sędziował: Pieter Roomer (Holandia)

Widzów: 10 000

Sampdoria: Franco Sattolo – Glauco Tomasin, Gaudenzio Bernasconi, Paolo Marocchi - Mario Bergamaschi, Giovanni Delfino – Maryan Wisnieski FRA, Giuseppe Tamborini, Luigi Toschi, Jose Ricardo da Silva/CHINA-BRA, Giancarlo Salvi. Trener: Ernst OCWIRK (Austria)

Polonia: Edward Szymkowiak – Ginter Dymarczyk, Walter Winkler, Józef Wieczorek –Ryszard Grzegorczyk, Zygmunt Anczok, Paweł Orzechowski – Jan Banaś, Norbert Pogrzeba, Jan Liberda (kapitan), Jerzy Jóźwiak. Trener: Michał MATYAS (Polska)

 

23.10.1963, Opole (stadion Odry):

Odra Opole – IFK Norrköping 3:2 (2:1)

1:0 – Norbert Gajda (2), 2:0 – Norbert Gajda (13), 2:1 – Harry Bild (36), 2:2 – Ulf Hultberg (69), 3:2 – Norbert Gajda (75)

Sędziował: B. Botić (Serbia)

Widzów: 12 000

Odra: Konrad Kornek – Henryk Szczepański, Henryk Brejza, Wiesław Łucyszyn – Henryk Prudło, Zygfryd Blaut – Jan Frasek (42. Adam Bonia), Engelbert Jarek (kapitan), Norbert Gajda, Zenon Zaczyński, Zbigniew Bania. Trener: Artur WOŹNIAK (Polska)

IFK: Roland Andersson – Rune Lind, Birger Lönn – Bill Björklund, Ake Johansson (kapitan), Hans Rosander – Ulf Jansson, Harry Bild, Ove Kindvall, Orjan Martinsson, Ulf Hultberg. Trener: Georg ERICSON (Szwecja)

 

II runda:

Pierwsze mecze

09.10.1963: Bayern Monachium – FC Rouen 2:3

13.10.1963: Sampdoria Genua – Polonia Bytom 0:2

13.10.1963: Inter Bratysława – FC Modena 4:1

16.10.1963: Örgryte Göteborg – Slovan Bratysława 0:1

23.10.1963: Odra Opole – IFK Norrköping 3:2

20.11.1963: Standard Liege - Rapid Wiedeń 2:0

SOCIAL MEDIA

Polacy w Pucharze Intertoto (13) – 1963/64 (cz. 7)