Holandia 1975 bb

1983-3-23 Polska - Bułgaria 3-1

Reprezentacja Polski przed zwycięskim meczem z Bułgarią. Od lewej stoją: Włodzimierz Smolarek, Józef Młynarczyk, Roman Wójcicki, Paweł Król, Stefan Majewski, Dariusz Dziekanowski, Mirosław Tłokiński, Janusz Kupcewicz, Jan Jałocha, Andrzej Buncol i Włodzimierz Ciołek. Fot. Archiwum redakcjiReprezentacja Polski przed zwycięskim meczem z Bułgarią. Od lewej stoją: Włodzimierz Smolarek, Józef Młynarczyk, Roman Wójcicki, Paweł Król, Stefan Majewski, Dariusz Dziekanowski, Mirosław Tłokiński, Janusz Kupcewicz, Jan Jałocha, Andrzej Buncol i Włodzimierz Ciołek. Fot. Archiwum redakcji

W marcu 1983 r. cała Polska trzymała kciuki za Widzew Łódź, który w europejskich pucharach rywalizował z Liverpool FC. Na Anfield Road Łodzianie rozegrali emocjonujący mecz (przegrali 2-3) i sprawili ogromną sensację wywalając za burtę pucharów słynny angielski klub. Widzew osiągnął swój największy sukces awansując do półfinału Pucharu Mistrzów!

W Łodzi, ale na Stadionie Miejskim ŁKS, reprezentacja Polski rozegrała mecz towarzyski z Bułgarią. Środowy pojedynek odbył się pod nazwą „reprezentacja ligi Polskiej” przeciwko „reprezentacji ligi Bułgarskiej”. Zespoły wystąpiły pod firmą lig, aczkolwiek w praktyce był to oficjalny mecz narodowy. Trener Iwan Wucow zabrał do Polski swoich najlepszych piłkarzy, głównie z najlepszego klubu CSKA Sofia. Goście zebrali się w poniedziałek w Sofii, odbyli jeden wspólny trening i we wtorek zameldowali się w Polsce.

Antoni Piechniczek zarządził zbiórkę piłkarzy w zajeździe „Na Rogach” koło Łodzi. W poniedziałek piłkarze trenowali przy bocznej płycie stadionu ŁKS. Wśród powołanych zawodników nie stawił się jedynie Jacek Kazimierski, który przesłał zwolnienie lekarskie. W jego miejsce powołano 19-letniego Jarosława Bakę z ŁKS. Kadra na mecz z Bułgarią przedstawiała się następująco: bramkarze: Józef Młynarczyk (1953, Widzew Łódź), Jarosław Bako (1964, ŁKS Łódź); obrońcy:  Roman Wójcicki (1958, Widzew Łódź), Mirosław Tłokiński (1955, Widzew Łódź), Dariusz Kubicki (1963, Stal Mielec), Paweł Król (1960, Śląsk Wrocław), Marek Dziuba (1955, ŁKS Łódź), Stefan Majewski (1956, Legia Warszawa), Jan Jałocha (1957, Wisła Kraków); pomocnicy i napastnicy: Włodzimierz Ciołek (1956, Stal Mielec), Kazimierz Buda (1960, Stal Mielec), Janusz Kupcewicz (1955, Lech Poznań), Mirosław Okoński (1958, Lech Poznań), Andrzej Buncol (1959, Legia Warszawa), Mirosław Pękala (1961, Śląsk Wrocław), Włodzimierz Smolarek (1957, Widzew Łódź), Dariusz Dziekanowski (1962, Gwardia Warszawa). Trenera Piechniczka najbardziej bolała głowa na myśl o linii ataku, a przecież zbliżały się mecze eliminacyjne z Finlandią i ZSRR. Według ówczesnych gazet przed meczem jedynie Włodzimierz Smolarek był w formie, w dobrej dyspozycji znajdował się również Mirosław Okoński. Obaj jednak byli piłkarzami lewonożnymi o skromnych warunkach fizycznych. Poza optymalną formą znajdował się Dariusz Dziekanowski. Duża rzesza kibiców domagała się powrotu do kadry Andrzeja Szarmacha, którego Piechniczek skreślił po ostatnim meczu mundialu w 1982 r. Przed meczem z Bułgarią „Diabeł” został bohaterem ligi francuskiej. Jego zespół AJ Auxerre zwyciężył AS Saint-Etienne 4-1, a trzy gole były dziełem Polaka. Nasz zawodnik znajdował się w wyśmienitej formie, gdyż po 28 kolejkach miał na koncie 20 ligowych bramek i przewodził w stawce najlepszych strzelców!

Pomimo, że drużyna bułgarska była chwalona za swoją grę, bo demonstrowała wysokie wyszkolenie techniczne i była dobrze przygotowana wytrzymałościowo-szybkościowo, to biało-czerwoni wnieśli się na wyżyny pokonując dosyć łatwo gości 3-1. Wynik byłby okazalszy, ale po strzałach Stefana Majewskiego i Janusza Kupcewicza piłka trafiała w poprzeczkę. – „Mecz nie był porywającym widowiskiem, czego można się było spodziewać. Niektórzy z naszych zawodników byli już myślami na ligowych boiskach. Chlubny wyjątek stanowił tu Janusz Kupcewicz, wykazując ogromną ochotę do gry, umiejętnie dyrygujący poczynaniami zespołu, często i celnie strzelający. Godzi się wspomnieć, że korzystnie na oblicze polskiego zespołu wpłynęły zmiany dokonane w przerwie meczu. A dotyczy to zwłaszcza Okońskiego, wykazującego znacznie większą ochotę do gry niż nie najlepiej dysponowany w tym dniu Smolarek” – napisał Sport. – „Jeśli Kupcewicza przestaną wreszcie gnębić kontuzje, to chyba w tym roku stanie się niepodważalnym liderem drużyny” – dodała Piłka Nożna. Antoni Piechniczek wykorzystał mecz z Bułgarią w celach „eksperymentowania” we wszystkich formacjach, stąd dokonał aż czterech zmian. Nie zrezygnował jednak ze swojego ulubionego wariantu, czyli gry czteroma pomocnikami i dwoma napastnikami.   

Już pierwsza akcja biało-czerwonych zakończyła się strzeleniem gola. Jan Jałocha dośrodkował z lewej strony, a nadbiegający Stefan Majewski pokonał bramkarza CSKA Sofia. Jednak w 25 min. mieliśmy już remis, błąd popełnili obrońcy, z niewielkiej odległości strzelał Cwetan Jonczew, piłkę odbił Józef Młynarczyk, ale wobec dobitki Stefana Najdenowa był już bezradny. Na kolejną bramkę kibice czekali aż do 67 min. Rzut wolny wykonywał Janusz Kupcewicz, a Dariusz Dziekanowski precyzyjnym strzałem skierował futbolówkę do bramki. I wreszcie ostatnia bramka padła po pięknej indywidualnej akcji Mirosława Okońskiego. – „Byłem zadowolony z gry polskiej drużyny w pierwszych dwudziestu minutach, wtedy mogło paść kilka goli, mieliśmy na przykład dwie poprzeczki. W obronie trójka Tłokiński, Król, Wójcicki była zagubiona i kilka razy dała się ograć szybkim Bułgarom. Smolarek zagrał słabiej, ale trzeba dać mu trochę odpoczynku” – powiedział po meczu Antoni Piechniczek.    

Dokumentacja meczowa

Mecz oficjalny:

23 marca 1983, Łódź (stadion ŁKS), mecz towarzyski

Polska – Bułgaria 3-1 (1-1)

1-0 – Stefan Majewski (2), 1-1 – Stefan Najdenow (25), 2-1 – Dariusz Dziekanowski (67), 3-1 – Mirosław Okoński (76)

Sędziował: Klaus Peschel (NRD)

Widzów:  3 000

Polska: Józef Młynarczyk (1953, Widzew Łódź, 18/0) – Stefan Majewski (1956, Legia Warszawa, 28/4) (46. Marek Dziuba, 1955, ŁKS Łódź, 51/1), Paweł Król (1960, Śląsk Wrocław, 3/1), Roman Wójcicki (1958, Widzew Łódź, 16/0), Jan Jałocha (1957, Wisła Kraków, 15/1) – Andrzej Buncol (1959, Legia Warszawa, 20/4), Mirosław Tłokiński (1955, Widzew Łódź, 2/0) (46. Kazimierz Buda, 1960, Stal Mielec, 6/2), Janusz Kupcewicz (1955, Lech Poznań, 18/5), Włodzimierz Ciołek (1956, Stal Mielec, 19/3) (80. Mirosław Pękala, 1961, Śląsk Wrocław, 5/1) – Dariusz Dziekanowski (1962, Gwardia Warszawa, 5/3), Włodzimierz Smolarek (kapitan, 1957, Widzew Łódź, 21/7) (46. Mirosław Okoński, 1958, Lech Poznań, 11/2). Trener: Antoni Piechniczek (20)

Bułgaria: Georgi Welinow (CSKA Sofia, 31/0) – Plamen Nikołow (Lewski Sofia, 31/1), Dinko Dimitrow (CSKA Sofia, 6/1), Georgi Dimitrow (kapitan, 34/1, CSKA Sofia), Wasil Tinczew (CSKA Sofia, 6/0) – Stefan Najdenow (Spartak Warna, 6/1) (65. Emil Spasow, Lewski Sofia, 10/0), Cwetan Jonczew (CSKA Sofia, 20/5) (72. Plamen Getow, Spartak Plewen, 2/1), Saszo Borisow (Spartak Warna, 2/0), Radosław Zdrawkow (CSKA Sofia, 35/6) (85. Plamen Markow, CSKA Sofia, 34/4) – Georgi Jordanow (FC Sliwen, 2/0), Stojczo Mładenow (CSKA Sofia, 28/8). Trener: Iwan Wucow

  

SOCIAL MEDIA

1983-3-23 Polska - Bułgaria 3-1