Reprezentacja Polski przed pierwszym meczem z Phöbus Budapeszt w Warszawie. W górnym rzędzie stoją od lewej: Henryk Martyna, Teodor Peterek, Ryszard Piec, Spirydion Albański, Józef Kotlarczyk, Franciszek Cebulak, Józef Kubera, Władysław Szczepaniak, Walerian Kisieliński; kucają od lewej: Jan Wasiewicz, Hubert Gad i Fryderyk Scherfke. Fot. NAC. Kolor. R. Jach
Reprezentacja Polski przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie do Berlina rozegrała kilka meczów kontrolnych z zespołami z Austrii i Węgier. 18 lipca 1936 r. Team Olimpijski zmierzył się na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie z Phöbus Budapeszt. Był to pierwszych z dwóch zaplanowanych spotkań z tą drużyną.
Węgrzy, pomimo porażki, okazali się być klasową drużyną, grali doskonale technicznie, przewyższali też Polaków pod względem gry głową. Dziennikarze napisali, że Phöbus został skrzywdzony przez sędziego Walczaka, który przeoczył mnóstwo spalonych, a jego decyzje były nieprzechylne dla zespołu budapesztańskiego, co spotkało się protestem widowni. – „Gra natomiast nie była może zbyt ciekawa, miała natomiast charakter rzetelnej, ambitnej walki, utrzymanej w dopuszczalnych granicach” – napisał Przegląd Sportowy.
Jak przystało na „nauczycieli futbolu” Węgrzy od początku zaatakowali bramkę Spirydiona Albańskiego i już w 3 min., przez błąd Władysława Szczepaniaka, András Turay uzyskał pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Wydawało się, że goście pójdą za ciosem i zdobędą kolejne gole, ale biało-czerwoni tworzyli bardzo zgrany zespół. W 14 min. piłkarz miejscowej Legii Józef Kubera podał piłkę do Jana Wasiewicza, ten przerzucił ją do Ryszarda Pieca, który dośrodkował na pole karne i Teodor Peterek ładnym strzałem zdobył wyrównanie. Chwilę później team olimpijski mógł objąć prowadzenie, ale napastnik Naprzodu Lipiny trafił w słupek. Kolejna akcja ofensywna Polaków przyniosła kolejnego gola. W 20 min. Hubert Gad zdecydował się na strzał, piłka odbiła się od obrońcy Wébera i trafiła do Waleriana Kisielińskiego, którego strzał nie mógł obronić bramkarz Gyula Csikós. W 36 min. Fryderyk Scherfke strzelił trzecią bramkę, ale sędzia gola nie uznał, gdyż dopatrzył się ręki piłkarza Warty Poznań.
Po przerwie Węgrzy starali się za wszelką ceną doprowadzić do remisu, ale ich akcje nie stanowiły większego zagrożenia. Na 9 min. przed końcem spotkania Ryszard Piec strzałem tuż obok poprzeczki ustalił wynik spotkania.
Dokumentacja meczowa:
Mecz nieoficjalny
18 lipca 1936 r., Warszawa (Stadion Wojska Polskiego), mecz towarzyski
Polska – Phöbus Budapeszt 3-1 (2-1)
0-1 – András Turay (3), 1-1 – Teodor Peterek (14), 2-1 – Walerian Kisieliński (20), 3-1 – Ryszard Piec (81)
Sędziował: M. Walczak (Polska)
Widzów: 4 000
Polska: Spirydion Albański (1907, Pogoń Lwów, 19/0) – Henryk Martyna (kapitan, 1907, Legia Warszawa, 26/2) (46. Antoni Gałecki, 1906, ŁKS Łódź, 6/0), Władysław Szczepaniak (1910, Polonia Warszawa, 8/0) – Józef Kotlarczyk (1907, Wisła Kraków, 25/0), Jan Wasiewicz (1911, Pogoń Lwów, 9/0), Józef Kubera (1905, Legia Warszawa, 1/0) (46. Franciszek Cebulak (1906, Legia Warszawa, 4/0) – Ryszard Piec I (1913, Naprzód Lipiny, 13/4), Fryderyk Scherfke (1909, Warta Poznań, 12/6), Teodor Peterek (1910, Ruch Chorzów, 7/5), Hubert Gad (1914, Śląsk Świętochłowice, 5/4), Walerian Kisieliński (1907, Polonia Warszawa, 8/5). Selekcjoner: Józef Kałuża (28). Trener: Kurt Otto (Niemcy)
Phöbus Budapeszt: Gyula Csikós – Gergely Wéber, Jenő Fekete – Imre Gombkötő, Sándor Megyeri, József Péter – Bertalan Béky, Sándor Szikár, József Solti, András II Turay, Gábor P.Szabó. Trener: Lajos Bányai