Holandia 1975 bb

Kradzież w Tel Awiwie

W ostatnim meczu z Izralem rozegranym na jego terenie obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek był kapitanem drużyny. Fot. Maciej Przygoda/FotoPrzygodaW ostatnim meczu z Izralem rozegranym na jego terenie obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek był kapitanem drużyny. Fot. Maciej Przygoda/FotoPrzygoda

Trzy ostatnie mecze z Izraelem zakończyły się naszym zwycięstwem; 10 czerwca 2019 r. w Warszawie wygraliśmy 4-0, 17 sierpnia 2005 r. w Kijowie również wygraliśmy 3-2 i 18 sierpnia 1998 r. w Krakowie triumfowaliśmy 2-0. Po raz ostatni graliśmy w Izraelu 25 lutego 1998 r. i ten mecz już nie wspominamy dobrze. Reprezentacja prowadzona przez świeżo wybranego selekcjonera Janusza Wójcika rozpoczęła rok od nieudanego tournée po Ameryce Południowej. Pod koniec lutego kadra wyjechała do Tel Awiwu. Podróż, która odbyła się ponad 20 lat temu, przysporzyła same kłopoty.

Jeśli chodzi o sprawy piłkarskie, to sam mecz, który odbył się na boisku Ramat Gan, zakończył się naszą porażką 0-2 (na osłodę, w tym samym czasie, nasze panie rozbiły Izraelki aż 13-0 a kadra U-21 wygrała 3-1 z gospodarzami po bramkach Marka Saganowskiego i Artura Wichniarka). Polski futbol był wówczas w ogromnym kryzysie, trener Wójcik eksperymentował nie tylko z przeciwnikami, ale również piłkarzami. Do Izraela zabrał zawodników „zagranicznych”, którzy zresztą byli bez formy. Duży bałagan panował w siedzibie PZPN. Selekcjoner wysłał powołanie dla Marka Koźmińskiego, ale piłkarz Brescii nie wstawił się na zgrupowanie. Jak później tłumaczył się, nie dostał on żadnego pisma…

Kapitanem drużyny był obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek. Po meczu z Paragwajem przyznał, że limit nieszczęść i porażek został wyczerpany. Nic z tych rzeczy, dopiero w maju biało-czerwoni przełamali kryzys i rozpoczęli piękną serię siedmiu kolejnych zwycięstw.  

Polacy zameldowali się w hotelu „Sharon” w Tel Awiwie i już na „dzień dobry” zostali okradzeni przez miejscowych opryszków. Największe straty osobiste ponieśli Piotr Świerczewski i Sławomir Majak. Na szczęście kilkanaście godzin później miejscowa policja odnalazła sprawców. Zadanie nie było trudne, gdyż złodzieje paradowali po ulicy w zrabowanych, polskich dresach!           

SOCIAL MEDIA

Kradzież w Tel Awiwie