Patryk Dziczek z Salernitany pięknym strzałem głową zapewnił zwycięstwo biało-czerwonym w kluczowym meczu z Rosją. Fot. Dziurek/Shutterstock
Mecz z liderem grupy miał kluczowe znaczenie dla układu w tabeli. Rosjanie, którzy w tych eliminacjach nie przegrali jeszcze żadnego meczu, mieli przewagę nad drugą Polską aż czterech punktów, ale również jeden mecz rozegrany więcej. Aby Polacy mogli wciąż liczyć się w walce o bezpośredni awans na mistrzostwa Europy musieli zwyciężyć Rosjan na boisku Widzewa Łódź.
Trener Czesław Michniewicz wzmocnił siłę swojej drużyny wystawiając do pierwszego składu obecnie najlepszych i zaprawionych na boiskach ekstraklasy zawodników. Od początku wystąpiły „młode wilczki” Lechii Gdańsk, Karol Fila i Tomasz Makowski. W linii pomocy zaprezentował się również doświadczony Patryk Dziczek z US Salernitany. Rosjanie przywieźli do Łodzi niemal ten sam skład, który wystąpił w Jekaterynburgu. Przypomnijmy, że w Rosji biało-czerwoni pechowo zremisowali 2-2 tracąc bramkę już w doliczonym czasie gry.
Tym razem goście inaczej potraktowali zawody, już na początku chcieli rozstrzygnąć losy spotkania. W 5 min. napastnik Rubinu Kazań Iwan Ignatjew powinien strzelić pierwszego gola, ale jego strzał z ostrego kąta świetnie obronił Radosław Majecki, który bramkarskiego rzemiosła uczy się w AS Monaco. Kolejne akcje ofensywne Rosjan albo nie trafiały w światło bramki albo były zatrzymywane przez naszych obrońców. Biało-czerwoni pierwszą ciekawą sytuację stworzyli dopiero w 35 min., jednakże bez powodzenia.
Po przerwie obraz się zmienił, to Rosjanie znaleźli się w większych tarapatach. Kluczowa okazała się 61 min. meczu, kiedy Mateusz Bogusz dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Patryka Dziczka, a ten mocnym strzałem z odległości kilku metrów zmusił do kapitulacji rosyjskiego bramkarza. - „Cieszę się, że to właśnie on strzelił gola. Ma za sobą dobry sezon w Salernitanie, ale doznał kontuzji. Na szczęście Włosi zgodzili się, by mógł leczyć się w Polsce, a dzięki temu mógł być do mojej dyspozycji. To taki piłkarz, który lubi powalczyć w polu karnym i dziś mu to świetnie wyszło” – powiedział Czesław Michniewicz w wywiadzie dla „Łączy nas piłka”.
W rewanżu Iwan Ignatjew z ostrego kąta nie trafił do pustej bramki. Do końcowego gwizdka goście zawzięcie próbowali zmienić niekorzystny wynik, a najlepszą sytuację zmarnował ponownie Ignatjew, kiedy w doliczonym czasie gry przegrał bezpośredni pojedynek z Radosławem Majeckim.
Pomału zbliżamy się do końca eliminacji. W grze o pierwsze miejsce liczą się już tylko Polacy i Rosjanie. W następnej kolejce 9 października Rosjanie powinni bez problemu poradzić sobie z Estonią, podobnie 13 października z Łotwą. Biało-czerwonych czeka ciężki wyjazd do Serbii, a potem mecz u siebie z Bułgarią. W razie ewentualnej porażki z Serbią stracimy szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie!
Wyniki:
05.09.2019 (Tallinn): Estonia – Bułgaria 0-4
06.09.2019 (Jełgawa): Łotwa – Polska 0-1
06.09.2019 (Sarańsk): Rosja – Serbia 1-0
10.09.2019 (Białystok): Polska – Estonia 4-0
10.09.2019 (Nowy Sad): Serbia – Łotwa 1-1
10.09.2019 (Sofia): Bułgaria – Rosja 0-0
11.10.2019 (Jekaterynburg): Rosja – Polska 2-2
11.10.2019 (Sofia): Bułgaria – Serbia 0-1
11.10.2019 (Parnawa): Estonia – Łotwa 2-1
15.10.2019 (Ryga): Łotwa – Bułgaria 0-0
15.10.2019 (Łódź): Polska – Serbia 1-0
15.10.2019 (Parnawa): Estonia – Rosja 0-5
15.11.2019 (Rostów nad Donem): Rosja – Łotwa 2-0
15.11.2019 (Sofia): Bułgaria – Polska 3-0
15.11.2019 (Nisz): Serbia – Estonia 6-0
19.11.2019 (Nisz): Serbia – Rosja 0-2
04.09.2020 (Jełgawa): Łotwa – Serbia 2-2
04.09.2020 (Parnawa): Estonia – Polska 0-6
04.09.2020 (Chimki): Rosja – Bułgaria 2-0
08.09.2020 (Jełgawa): Łotwa – Estonia 1-1
08.09.2020 (Łódź): Polska – Rosja 1-0
08.09.2020 (Gornji Milanovac): Serbia – Bułgaria 1-2
Grupa 5 |
|||||||
MSC |
DRUŻYNA |
M |
Z |
R |
P |
PKT |
BR |
1 |
Rosja |
8 |
5 |
2 |
1 |
17 |
14-3 |
2 |
Polska |
7 |
5 |
1 |
1 |
16 |
15-5 |
3 |
Bułgaria |
7 |
3 |
2 |
2 |
11 |
9-4 |
4 |
Serbia |
8 |
2 |
2 |
4 |
8 |
11-9 |
5 |
Estonia |
7 |
1 |
1 |
5 |
4 |
3-27 |
6 |
Łotwa |
7 |
0 |
4 |
3 |
4 |
5-9 |
Dokumentacja meczowa:
Mecz oficjalny
8 września 2020, Łódź (stadion Widzewa), mecz eliminacji ME
Polska U-21 – Rosja U-21 1-0 (0-0)
1-0 – Patryk Dziczek (61)
Sędziował: Kevin Clancy (Szkocja)
Widzów: bez udziału publiczności
Żółte kartki: Gumny, Klimala, Fila – Umiarow, Łomowickij, Krugowoj
Polska U-21: Radosław Majecki (AS Monaco-Francja) – Karol Fila (Lechia Gdańsk), Kamil Piątkowski (Raków Częstochowa), Jakub Kiwior (MŠK Žilina-Słowacja), Robert Gumny (kapitan, FC Augusburg) – Marcin Listkowski (US Lecce-Włochy) (46. Jakub Kamiński, Lech Poznań), Tomasz Makowski (Lechia Gdańsk), Patryk Dziczek (US Salernitana-Włochy), Mateusz Bogusz (Leeds United-Anglia) (78. Bartosz Slisz, Legia Warszawa), Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań) (74. Przemysław Płacheta, Norwich City-Anglia) – Patryk Klimala (Celtic Glasgow-Szkocja). Trener: Czesław Michniewicz
Rosja U-21: Matwiej Safonow (FK Krasondar) – Nikołaj Rasskazow (Spartak Moskwa), Pawieł Masłow (Spartak Moskwa), Roman Jewgieńjew (Dinamo Moskwa), Danił Krugowoj (Zenit St. Petersburg) – Konstantin Kuczajew (CSKA Moskwa) (57. Daniił Utkin, FK Krasnodar), Nail Umiarow (Spartak Moskwa) (67. Danił Glebow, FK Rostów nad Donem), Iwan Oblakow (CSKA Moskwa), Aleksandr Łomowickij (FK Chimki) (67. Daniił Lesowoj, Dinamo Moskwa) – Maksim Głuszenkow (Spartak Moskwa) (46. Magomied Sulejmanow, FK Krasnodar), Iwan Ignatjew (Rubin Kazań). Trener: Michaił Galaktionow