Holandia 1975 bb

2004-3-31 Węgry U-21 - Polska U-21 2-1

W meczu reprezentacji Polski U-21 wystąpił Radosław Cierzniak - wówczas bramkarz Aluminium Konin. Fot. Tomasz Biderman/Shuterstock.comW meczu reprezentacji Polski U-21 rozegranym w Budapeszcie wystąpił Radosław Cierzniak - wówczas bramkarz Aluminium Konin. Fot. Tomasz Biderman/Shuterstock.com

Pierwszy oficjalny mecz w 2004 r. reprezentacja Polski U-21 rozpoczęła od porażki z Węgrami 1-2. Skład naszej drużyny oparty był na piłkarzach, którzy później zrobili większe kariery. W Budapeszcie wystąpili m.in. Radosław Cierzniak, Grzegorz Wojtkowiak, Dariusz Dudka, Marcin Burkhardt, Piotr Brożek i Paweł Brożek.

Trenerzy naszej reprezentacji Władysław Żmuda i Rafał Janas winę za porażkę zrzucili na organizatorów, którzy dopuścili zawodników do gry na fatalnej płycie boiska. –  „W Budapeszcie aż roi się od pierwszoligowych klubów, które mogą pochwalić się dobrymi boiskami, tymczasem kazali nam grać na stadionie drugoligowym, gdzie stan boiska był straszny. Nasza taktyka miała polegać na grze skrzydłami, a w roli prawego pomocnika sprawdziłem lewonożnego Bartosza Romańczuka” – mówił rozżalony Władysław Żmuda na łamach Piłki Nożnej. – „Pastwisko, po którym biegali piłkarze, sprawiło, że w całym meczu mnóstwo było przypadku, śmiesznych sytuacji i kiksów. Wygrał ten, kto miał więcej szczęścia” – dodał Rafał Janas.

Prawda jest taka, że boisko było takie same dla wszystkich zawodników. Gospodarze wygrali, bo zaprezentowali lepszy futbol, imponowali pod względem fizycznym oraz dopisało im szczęście, kiedy Paweł Brożek na początku drugiej połowy trafił w słupek. Piłkarz Wisły Kraków pod koniec meczu doznał kontuzji i został zmieniony przez Błażeja Telichowskiego. Dla Polski honorową bramkę strzelił Piotr Brożek, który w ostatniej minucie wykorzystał rzut karny. – „W reprezentacji młodzieżowej zadebiutowało trzech zawodników. Najciekawiej wypadł Paweł Kieszek, bramkarz Polonii Warszawa, który nie ponosi winy za utratę drugiego gola. Z kolei grę dwóch pozostałych pomocników – Jakuba Małeckiego ze Śląska Wrocław i prawie dwumetrowego Grzegorza Kmiecika, syna Kazimierza, trudno ocenić. Ze wszystkich piłkarzy najkorzystniej zaprezentował się Mariusz Zganiacz ze Świtu” – podsumował Władysław Żmuda.     

Dokumentacja meczowa:

Mecz oficjalny

31 marca 2004, Budapeszt (Węgry), mecz towarzyski

Węgry U-21 – Polska U-21 2-1 (1-0)

1-0 – György Sándor (33), 2-0 – József Kanta  (33), 2-1 – Piotr Bożek (90 karny)

Polska U-21: Radosław Cierzniak (1983, Aluminium Konin) (46. Paweł Kieszek, 1984, Polonia Warszawa) – Grzegorz Fonfara (1983, GKS Katowice) (46. Grzegorz Wojtkowiak, 1984, Amica Wronki), Dawid Kucharski (1984, Amica Wronki), Paweł Strąk (1983, Wisła Kraków), Dariusz Dudka (1983, Amica Wronki) – Bartosz Romańczuk (1983, VfL Wolfsburg-Niemcy) (65. Krystian Bolimowski, 1983, ŁKS Łódź), Antoni Łukasiewicz (1983, Polonia Warszawa), Marcin Burkhardt (1983, Amica Wronki) (65. Grzegorz Kmiecik, 1984, Wisła Kraków), Mariusz Zganiacz (1984, Świt NDM) (82. Jakub Małecki, 1984, Śląsk Wrocław), Piotr Brożek (1983, Wisła Kraków) – Paweł Brożek (1983, GKS Katowice) (87. Błażej Telichowski, 1984, Lech Poznań).  Trener: Władysław Żmuda

  

SOCIAL MEDIA

2004-3-31 Węgry U-21 - Polska U-21 2-1