Przed meczem eliminacyjnym do mistrzostw Europy U-21 z Francją nasi piłkarze (rocznik 1973) rozegrali 2 sierpnia 1995 r. kontrolne spotkanie z Norwegią. Kibice zgromadzeni na stadionie w Łukowie mogli zobaczyć przyszłe norweskie gwiazdy światowego formatu w osobach Ole Gunnara Solskjaera czy Tore Andre Flo. Ale i w naszej drużynie nie brakowało zdolnych piłkarzy, którzy zrobili większe kariery, a byli to: Bogusław Wyparło, Radosław Kałużny, Krzysztof Ratajczyk, Mirosław Szymkowiak, Grzegorz Niciński, Arkadiusz Bąk, Sławomir Wojciechowski, Olgierd Moskalewicz czy Grzegorz Kaliciak.
Mecz w Łukowie wzbudził ogromne zainteresowanie, na trybunach zasiadł komplet 3500 widzów, a drugie tyle nie wpuszczono na stadion! Jednak ci kibice, którzy nie kupili biletów i mecz oglądali zza ogrodzenia, nie mieli czego żałować. Polacy pokazali, że są w bardzo słabej formie, co udowodnił kolejny mecz z Francją 1-4. – „Porażka biało-czerwonych nie była żadnym – jak to się mówi – wypadkiem przy pracy. Norwegowie okazali się po prostu lepsi, wygrali zasłużenie, nawet – bezdyskusyjnie” – pisała Piłka Nożna.
Kiedy w 63 minucie spotkanie Tore Andre Flo podwyższył wynik na 2-0 dla swojego zespołu, wydawało się, że jest już po meczu. Niespodziewanie jednak goście zbyt szybko zaczęli celebrować swój sukces. Polacy niesieni dopingiem fanów w przeciągu dwóch minut zdobyli dwa gole po strzałach Marka Szemońskiego i Olgierda Moskalewicza. Mecz mógł zakończyć się remisem, ale w 85 minucie kuriozalny błąd popełnił Bogusław Wyparło, który wepchnął piłkę do własnej bramki po wcześniejszym strzale Ole Gunnara Solskjaera. Załamani biało-czerwoni w ostatnich sekundach utracili czwartego gola. – „Linia obrony w meczu z Norwegami była tylko żałosnym zlepkiem graczy biegających po wyznaczonych im obszarach boiska, jak zaprogramowane roboty. Pomocnicy nie byli wiele lepsi. Motali się bezustannie w indywidualne potyczki, albo podawali do najbliżej stojącego kolegi. W ataku jedynie Moskal usiłował walczyć, był jednak w swych staraniach osamotniony, przynajmniej do momentu wejścia na boisko Szemońskiego. Występ Kaliciaka okazał się nieporozumieniem” – skomentowała Piłka Nożna.
Trener Mieczysław Broniszewski na konferencji prasowej przyznał, że jego piłkarze są jeszcze w „wakacyjnej” formie i nie rozpoczęli na dobre sezonu piłkarskiego, natomiast Norwegowie - grający systemem: wiosna – jesień, mieli naładowane akumulatory. Ponadto w drużynie zabrakło dwóch „zagranicznych” liderów, Jacka Bąka i Tomasza Rząsy.
Dokumentacja meczowa:
2 sierpnia 1995, Łuków (Stadion Miejski), mecz towarzyski
Polska U-21 – Norwegia U-21 2-4 (0-1)
0-1 – Tommy Svindal Larsen (25), 0-2 – Tore Andre Flo (63), 1-2 – Marek Szemoński (68), 2-2 – Olgierd Moskalewicz (70), 2-3 – Ole Gunnar Solskjaer (85), 2-4 – Tore Andre Flo (90)
Sędziował: Marek Kowalczyk (Polska)
Widzów: 3500
Żółta kartka: T. Larsen
Polska: Bogusław Wyparło (1974, Stal Mielec) – Radosław Kałużny (1974, Zagłębie Lubin), Maciej Krzętowski (1975, Górnik Zabrze), Krzysztof Ratajczyk (1973, Legia Warszawa), Mirosław Szymkowiak (1976, Widzew Łódź) (55. Marek Szemoński, 1976, Górnik Zabrze) – Grzegorz Niciński (1973, Pogoń Szczecin), Arkadiusz Bąk (1974, Lechia/Olimpia Gdańsk), Sławomir Wojciechowski (1973, GKS Katowice), Robert Górski (1974, GKS Bełchatów) (46. Marcin Boguś, 1973, Widzew Łódź) – Olgierd Moskalewicz (1974, Pogoń Szczecin), Grzegorz Kaliciak (1975, Wisła Kraków) (69. Andrzej Białek, 1973, Siarka Tarnobrzeg). Trener: Mieczysław Broniszewski
Norwegia: Thomas Myhre (Viking Stavanger) – Thor Mikalsen (Bodø/Glimt), Claus Lundekvam (Brann Bergen), Roger Helland (Brann Bergen) – Hai Ngoc Tran (Kongsvinger), Daniel Berg Hestad (Molde FK), Tommy Svindal Larsen (Stabaek IF) (64. Sindre Eid, IL Hodd), Karl Oskar Fjørtoft (IL Hodd), Aasmund Bjørkan (Bodø/Glimt) (79. Ousman Nyan, Strømsgodset) – Ole Gunnar Solskjaer (Molde FK), Tore Andre Flo (Tromsø IL). Trener: Nils Johan Semb