Robert Warzycha (na zdjęciu po lewej) zagrał tylko 45 minut przeciwko Węgrom, ale zdołał strzelić dwie bramki. Fot. Archiwum
W 1987 r. reprezentację olimpijską – a właściwie Polskę B, bo w jej składzie znajdowali się piłkarze z różnych roczników – czekały cztery arcyważne mecze w eliminacjach do igrzysk olimpijskich. Selekcjonerem drużyny narodowej był Zdzisław Podedworny, który został nominowany w sierpniu 1986 r. Pierwszy mecz z Rumunią czekał go 20 maja 1987 r., miał więc prawie dziewięć miesięcy aby zbudować drużynę z solidnych piłkarzy z ekstraklasy. – „Trener pracował wystarczająco długo z drużynami ligowymi, by mieć rozeznanie w poziomie prezentowanym przez poszczególnych piłkarzy i w ich możliwościach. Dlatego kadra przez niego powoływana była najbardziej stabilna” – napisała Piłka Nożna.
Były trener Górnika Zabrze budował główny trzon kadry, wokół którego uzupełniał luki. Takimi pewniakami w kadrze byli m.in.: Piotr Piekarczyk, Eugeniusz Ptak, Jacek Grembocki, Grzegorz Więzik, czy Leszek Iwanicki. Byli też tacy, którzy doświadczyli gry w poprzedniej kadrze olimpijskiej prowadzonej przez Waldemara Obrębskiego, mowa o Marku Chojnackim, Kazimierzu Sokołowskim i Marku Szczechu.
W lutym PZPN chętnie skorzystał z oferty wyjazdu na Węgry. Mecze sparingowe z zagranicznymi klubami były idealną okazją, aby sprawdzić formę reprezentantów, czy też zastosować nową taktykę. Pierwszym sparingpartnerem „olimpijczyków” była drugoligowa drużyna Váci Izzó MTE. Akurat w sezonie 1986-87 Węgrzy pod wodzą Janosa Csanka spisywali się znakomicie i w nagrodę uzyskali historyczny awans do I ligi węgierskiej. Największe w historii sukcesy klub święcił na początku lat 90., kiedy najpierw dwukrotnie zdobył wicemistrzostwo Węgier, by w 1994 r. został mistrzem swojego kraju!
Jak relacjonowały polskie gazety, kadra rozegrała niezłe spotkanie i zasłużenie wygrała 3-0. – „Mecz ten był jednym z etapów przygotowań do spotkań eliminacji olimpijskich. Uważam go za bardzo udany, gdyż zespól w takim zestawieniu występował dopiero po raz drugi. Wcześniej zwyciężył 5-0 Górnika Knurów. Mamy na Węgrzech lepsze warunki treningowe, chociaż pogoda zaczyna się psuć” – mówił Zdzisław Podedworny dla Sportu.
W meczu dwie bramki zdobył Robert Warzycha, który pojawił się na placu gry dopiero w drugiej połowie zmieniając Grzegorza Więzika. 24-letni ofensywny pomocnik prezentował wysoką formę i latem 1987 r. przeszedł z Górnika Wałbrzych do mistrzowskiego Górnika Zabrze.
27 lutego reprezentacja olimpijska miała zaplanowany mecz z drugoligowym Volanem Budapeszt.
Dokumentacja meczowa:
Mecz nieoficjalny
23 lutego 1987, Vác (Węgry), mecz towarzyski
Váci Izzó MTE – Polska B 0-3 (0-1)
0-1– Grzegorz Więzik (21), 0-2 – Robert Warzycha (52), 0-3 – Robert Warzycha (85)
Sędzował: Béla Szabó (Węgry)
Polska B: Krzysztof Koszarski (1959, Zagłębie Lubin) (46. Jarosław Bako, 1964, ŁKS Łódź) – Jacek Grembocki (1965, Górnik Zabrze) (46. Marek Chojnacki, 1959, ŁKS Łódź), Piotr Piekarczyk (1958, GKS Katowice), Kazimierz Sokołowski (1963, Pogoń Szczecin) (46. Jacek Duchowski, 1966, Olimpia Poznań), Marek Piotrowicz (1963, Górnik Zabrze) (46. Marek Lubos, 1963, Polonia Bytom) – Tadeusz Świątek (1961, Widzew Łódź), Leszek Iwanicki (1959, Widzew Łódź), Grzegorz Więzik (1963, ŁKS Łódź) (46. Robert Warzycha, 1963, Górnik Wałbrzych) – Eugeniusz Ptak (1960, Zagłębie Lubin) (46. Bogusław Pachelski, 1962, Lech Poznań), Krzysztof Warzycha (1964, Ruch Chorzów), Leszek Kosowski (1961, Górnik Wałbrzych). Selekcjoner: Zdzisław Podedworny