Holandia 1975 bb

1981-9-2 Polska B - Niemcy B 0-1

Zalezny Kostrzewa Budka Majewski Mazur Sikorski Sobiesiak Matysik Walczak Barczak BanaszkiewiczPolska B przed meczem z Niemcami na stadionie Włókniarza w Częstochowie. Od lewej stoją: Edward Załężny, Zdzisław Kostrzewa, Krzysztof Budka, Stefan Majewski, Włodzimierz Mazur, Witold Sikorski, Ryszard Sobiesiak, Waldemar Matysik, Ryszard Walczak, Hieronim Barczak i Marek Banaszkiewicz. Fot. Archiwum.

2 września 1981 r. zdecydowanie nie był szczęśliwym dniem dla polskich drużyn narodowych. Pierwsza reprezentacja przegrała z Niemcami 0-2 w Chorzowie, nie popisała się również nasza olimpijska, czyli Polska B, która uległa Niemcom B 0-1 na boisku Włókniarza Częstochowa. Jak napisała Piłka Nożna, żaden z zawodników, który wystąpił u stóp Jasnej Góry, nie nadawał się do gry w drużynie Antoniego Piechniczka. - „Częstochowski pojedynek był doskonałym przykładem tzw. selekcji negatywnej”.

Polska B była jednocześnie drużyną olimpijską, która przygotowywała się do udziału w przedolimpijskich eliminacjach. Szkoda, że PZPN nie zadbał o to, aby reprezentacja rozegrała jak najwięcej meczów towarzyskich. W 1981 r. grała jedynie w marcu z Rumunią w Szczecinie. Na kolejny swój występ musiała czekać aż do września, kiedy zmierzła się z ekipą RFN. Debiutujący na ławce trenerskiej Bogusław Hajdas powołał następujących zawodników; bramkarze: Zdzisław Kostrzewa (1955, Śląsk Wrocław), Henryk Bolesta (1957, Ruch Chorzów); obrońcy: Ryszard Sobiesiak (1954, Śląsk Wrocław), Edward Załężny (1957, Legia Warszawa), Krzysztof Budka (1958, Wisła Kraków), Marek Motyka (1958, Wisła Kraków), Henryk Kowalczyk (1951, Śląsk Wrocław), Hieronim Barczak (1958, Lech Poznań); pomocnicy: Janusz Baran (1957, Legia Warszawa), Stefan Majewski (1956, Legia Warszawa), Waldemar Matysik (1961, Górnik Zabrze), Ryszard Walczak (1958, Motor Lublin), Krzysztof Tochel (1958, Zagłębie Sosnowiec), Edward Kowalczyk (1959, Gwardia Warszawa); napastnicy: Marek Banaszkiewicz (1956, Gwardia Warszawa), Włodzimierz Mazur (1954, Zagłębie Sosnowiec), Witold Sikorski (1958, Legia Warszawa).

Piłka Nożna napisała, że żaden z tych piłkarzy nie rokuje nadzieją na reprezentacyjną przyszłość nawet w drużynie olimpijskiej. - „Zdziwienie budziła przede wszystkim obecność wśród powołanych na zgrupowanie w Kokotku takich graczy jak Mazur, Kowalczyk, Tochel czy Barczak. W przypadku Włodzimierza Mazura uważam wręcz, że umieszczenie tego napastnika w składzie jakiejkolwiek reprezentacyjnej kadry jest zwykłym marnowaniem miejsca. Jeśli natomiast najważniejszą rzeczą było wygranie tego spotkania, to co wśród powołanych robi nie grający w ogóle w lidze Walczak lub nie mający miejsca w podstawowej jedenastce Legii Sikorski?” – zastanawiał się Zygmunt Lenkiewicz z PN.

Dziś wiemy, że kilku zawodników zrobiło wspaniałe kariery w kadrze, mowa o Stefanie Majewskim czy Waldemarze Matysiku. Kilku innych  również dostąpiło zaszczytu gry  w kadrze A.  

Według relacji z gazet mecz z RFN stał na bardzo niskim poziomie, a obie drużyny nie włożyły zbyt wielkiego wysiłku. Oczywiście to Niemcy byli zespołem lepszym wyraźniej i górowali nad Polską pod względem wyszkolenia, techniki i kultury gry. Jak pisał Sport, od pierwszych minut wyższość techniczna i taktyczna gości nie podległa dyskusji. Biało-czerwoni zostali zepchnięci do chaotycznej obrony, ale czasami przeprowadzali kontratak. – „W tym okresie była sytuacja w 26 min., kiedy czterech polskich napastników nie potrafiło sobie poradzić z dwójką obrońców rywala” – czytamy w Sporcie. Jedyna bramka padła w 32 min., kiedy po świetnym podaniu Friedhelma Funkela piłkę otrzymał Ronald Worm i płasko strzelił obok wybiegającego Zdzisława Kostrzewy. Przy tej akcji nie popisali się nasi stoperzy, którzy przepuścili piłkę pod nogami! W drugiej połowie Polacy zaprezentowali się lepiej, a najlepszą sytuację zmarnował Włodzimierz Mazur, który trafił w słupek. – „Mimo ambitnych wysiłków biało-czerwonym nie udało się zmienić niekorzystnego rezultatu i choć za cały mecz trudno im wystawić wysoką ocenę, to ambitny zryw w drugiej odsłonie zatarł częściowo kiepskie wrażenie z pierwszego w nowym sezonie występu naszej II reprezentacji” – skomentował Michał Listkiewicz w Sporcie.

Wcześniej 1 września reprezentacje Polski i Niemiec złożyły wiązankę kwiatów na płycie grobu Nieznanego Żołnierza w Częstochowie, tym samym oddały hołd poległym żołnierzom z września 1939 r. Po meczu obie drużyny udały się na Stadion Śląski, gdzie obejrzeli występ pierwszych reprezentacji.  

Dokumentacja meczowa:

Mecz oficjalny

2 września 1981, Częstochowa (stadion Włókniarza), mecz towarzyski

Polska B – Niemcy B 0-1 (0-1)

0-1 – Ronald Worm (32)

Sędziował: Iwan Josipow (Bułgaria)

Widzów: 6 000

Polska B: Zdzisław Kostrzewa (1955, Śląsk Wrocław) (46. Henryk Bolesta, 1957, Ruch Chorzów) –  Ryszard Sobiesiak (1954, Śląsk Wrocław), Krzysztof Budka (1958, Wisła Kraków), Edward Załężny (1957, Legia Warszawa), Hieronim Barczak (1958, Lech Poznań) – Stefan Majewski (1956, Legia Warszawa) (46. Krzysztof Tochel, 1958, Zagłębie Sosnowiec), Waldemar Matysik (1961, Górnik Zabrze), Ryszard Walczak (1958, Motor Lublin) (72. Marek Motyka, 1958, Wisła Kraków) – Witold Sikorski (1958, Legia Warszawa) (58. Janusz Baran, 1957, Legia Warszawa), Włodzimierz Mazur (1954, Zagłębie Sosnowiec), Marek Banaszkiewicz (1956, Gwardia Warszawa). Trener: Bogusław Hajdas.

Niemcy B: Helmut Roleder (VfB Stuttgart) (46. Uli Stein, HSV Hamburger) – Karl-Heinz Geils (Arminia Bielefeld), Gerhard Strack (1.FC Köln), Paul Steiner (1.FC Köln) (57. Stephan Gross, Karlsruher SC), Holger Willmer (1.FC Köln) – Friedhelm Funkel (1.FC Kaiserslautern), Ulrich Bittcher (Schalke 04), Helmut Schröder (Arminia Bielefeld) (46. Lothar Matthäus, Borussia Mönchengladbach) – Walter Kelsch (VfB Stuttgart), Ronald Worm (Eintracht Brunszwik) (87. Norbert Eilenfeldt, 1.FC Kaiserslautern), Norbert Meier (Werder Brema). Trener: Jupp Derwall

 

SOCIAL MEDIA

1981-9-2 Polska B - Niemcy B 0-1