Po przegranej Polski z Fortuną 1-3 jeszcze tego samego dnia Henryk Apostel zorganizował specjalną odprawę, na której nie szczędził ostrych słów w kierunku do swoich piłkarzy. Spotkanie przyniosło rezultat w postaci remisu z Francją 1-1. Fot. Jerzy Kleszcz/Reprezentacja1921.pl
W sezonie 1994/95 Henryk Apostel poprowadził reprezentację w 10 meczach międzypaństwowych, w których wystąpiło aż 35 zawodników. Selekcjoner kadry wciąż jednak szukał nowych piłkarzy oraz idealnych rozwiązań na boisku. Zbliżał się mecz Francja – Polska, który, ku naszej radości, zapisał się w annałach polskiej piłki. Polacy mecz w Paryżu potraktowali poważnie, gdyż była to ostatnia szansa, aby powalczyć o awans na mistrzostwa Europy w 1996 r. PZPN nie skąpił grosza na dobre przygotowanie drużyny. Dzięki wstawiennictwu Ryszarda Cyronia i Andrzeja Buncola udało się zabukować grę towarzyską z beniaminkiem Bundesligi, Fortuną Düsseldorf.
Pierwsza połowa spotkania zwiastowała pomyślne zakończenie zawodów, kiedy znający doskonale realia niemieckiej piłki Piotr Nowak z TSV 1860 Monachium uzyskał prowadzenie dla biało-czerwonych. Co stało się w przerwie spotkania, tego nie wie nikt. Polacy wyszli na drugą połowę zdekoncentrowani, myślami wciąż byli na wakacjach, co wykorzystali gospodarze strzelając trzy bramki. Jedną z nich zdobył nasz rodak Andrzej Buncol. Jednym z winowajców na boisku był Maciej Szczęsny, który w przerwie meczu zastąpił Andrzeja Woźniaka. Bramkarz Legii Warszawa kilka dni wcześniej został ukarany przez sąd wyrokiem 10 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata za uderzenie kibica.
- „Niestety, widok był tak przykry, że jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem Apostel zwołał nieplanowaną nagłą odprawę. Przemawiał bardzo ostro i zdecydowanie. Zarzucił piłkarzom przede wszystkim lekceważenie obowiązków. Na boisku, ale także podczas wcześniejszych, miesięcznych prawie urlopów. Wielu kadrowiczów ma bowiem nie tylko braki kondycyjne, ale całkiem widoczny brak energii i werwy” – skomentowała Piłka Nożna.
Dokumentacja meczowa:
2 sierpnia 1995, Düsseldorf (Niemcy, stadion Fortuny)
Fortuna Düsseldorf – Polska 3-1 (0-1)
0-1 – Piotr Nowak (25), 1-1 – Darko Pančev (47), 2-1 – Darko Dražić (53), 3-1 – Andrzej Buncol (63)
Sędziował: Becker (Niemcy)
Widzów: 3000
Fortuna: Georg Koch – Karl Werner (77. Katemann) – Darko Dražić (Chorwacja), Jörg Bach, André Winkhold (30. Thorsten Judt), Vlatko Glavaš (Bośnia i Hercegowina) (46. Jörn Schwinkendorf) – Andrzej Buncol (Polska) (77. Rasim Suksur, Turcja), Thomas Seeliger, Ulf Mehlhorn (46. Darko Pančev, Macedonia) – Kujtim Shala (Chorwacja) (74. Christian Radlmaier), Ryszard Cyroń (Polska) (61. Thomas Brdaric). Trener: Aleksandar Ristić (Bośnia i Hercegowina)
Polska: Andrzej Woźniak (1965, Widzew Łódź) (46. Maciej Szczęsny, 1965, Legia Warszawa) – Waldemar Jaskulski (1967, Pogoń Szczecin), Jacek Zieliński (1967, Legia Warszawa), Marek Koźmiński (1971, Udinese Calcio, Włochy) (77. Paweł Wojtala, 1972, Lech Poznań) – Piotr Świerczewski (1972, SC Bastia, Francja), Sylwester Czereszewski (1971, Stomil Olsztyn), Piotr Nowak (1964, TSV 1860 Monachium, Niemcy) (46. Ryszard Czerwiec, 1968, Widzew Łódź), Krzysztof Bukalski (1970, Hutnik Kraków), Tomasz Sokołowski (1970, Stomil Olsztyn) – Wojciech Kowalczyk (1972, Betis Sewilla, Hiszpania) (76. Henryk Bałuszyński, 1972, VfL Bochum, Niemcy), Roman Kosecki (1966, Atletico Madryt, Hiszpania). Selekcjoner: Henryk Apostel