Holandia 1975 bb

1988-10-19 Polska - Albania 1-0

Reprezentacja Polski przed meczem z Albanią. Od lewej stoją: Włodzimierz Smolarek, Jan Furtok, Krzysztof Warzycha, Andrzej Rudy, Robert Warzycha, Waldemar Matysik, Dariusz Wdowczyk, Damian Łukasik, Roman Wójcicki, Józef Wandzik i kapitan Jan UrbanReprezentacja Polski przed meczem z Albanią. Od lewej stoją: Włodzimierz Smolarek, Jan Furtok, Krzysztof Warzycha, Andrzej Rudy, Robert Warzycha, Waldemar Matysik, Dariusz Wdowczyk, Damian Łukasik, Roman Wójcicki, Józef Wandzik i kapitan Jan Urban. Fot. Agencja Foto Sport

 - „Porażki nie bierzemy pod uwagę! Bo czy ktoś widział żołnierza idącego na wojnę z myślą, że zostanie zabity?” – grzmiał selekcjoner Albanii Shyqyri Rreli. Jego drużyna przybyła zbyt późno na Stadion Śląski, ponieważ zastała ją mgła w Budapeszcie. Przed meczem z Polską piłkarze zdążyli jednak zwiedzić były obóz zagłady w Oświęcimiu. Selekcjoner gości twierdził, że doskonale zna drużynę Wojciecha Łazarka, a nawet uważał, że jest ona o wiele słabsza od tej, z którą Albania wywalczyła remis w poprzednich eliminacjach do mistrzostw świata.

Jesienią 1988 roku biało-czerwoni rozpoczęli kolejne kwalifikacje na mundial we Włoszech. Mając za rywali Anglię i Szwecję nie byliśmy faworytem w grupie. – „Ludzie małego ducha, ale wszystkowiedzący – zaraz po losowaniu w Zurychu wydali wyrok: w tym towarzystwie nie mamy szans! Akompaniowała temu stwierdzeniu wrzawa, a pierwszym człowiekiem, którego chciano strącić w przepaść, był Wojciech Łazarek. Wszak nie jest cudotwórcą, a przecież w tej krytycznej sytuacji tylko cud mógłby nas uratować!” – pisała Piłka Nożna.

foto sport 3Dzięki dobrej postawie bramkarza Halima Mersiniego Albania straciła tylko jedną bramkę. Fot. Agencja Foto Sport

Wprawdzie biało-czerwoni rozpoczęli eliminacje od zwycięstwa z Albanią 1-0 i przodownictwa w tabeli (wobec bezbramkowego remisu Anglii z Szwecją), to w kolejnych spotkaniach było coraz gorzej. 7 maja 1989 przegraliśmy ze Szwecją 1-2 tracąc bramkę w ostatnich sekundach spotkaniach, 3 czerwca na stadionie Wembley nie mieliśmy szans z dobrze dysponowaną drużyną Anglii 0-3. Jesienią 1989 osiągnęliśmy cenny remis z Wyspiarzami na Stadionie Śląskim, ale co z tego, skoro domowa porażka ze Szwecją 0-2 definitywnie przekreśliła nasz udział na mundialu. 

Trener Łazarek poświęcił wiele miesięcy na przygotowanie drużyny do eliminacji. W lutym 1988 roku uczestniczył na tournée w Izraelu, latem reprezentacja wyjechała do Stanów Zjednoczonych i Kanady, gdzie wygrała oba mecze z gospodarzami. Selekcjoner budował drużynę, ale korzystał z zawodników wyłącznie z naszej ligi. Za to odkrył talent Romana Koseckiego, który wówczas brylował w drugoligowej Gwardii Warszawa. Popularny „Kosa” strzelił trzy bramki dla reprezentacji, ale z Albanią już nie zagrał. Podobnie mający problemy Dariusz Dziekanowski, który wówczas był najlepszym polskim piłkarzem i królem strzelców ekstraklasy. Ze względu na słabą dyspozycję powołań nie dostali: Paweł Król i Ryszard Tarasiewicz. Zrezygnowano także z Andrzeja Iwana, który zmagał się z kontuzją. – „Dziesiątki komplikacji, wypadki przewidziane i nieprzewidziane sprawiły, że do najważniejszej próby sezonu przystępowaliśmy w składzie poniekąd przypadkowym. Z pewnością nie najmocniejszym, na jaki stać nasze słabnące z roku na rok piłkarstwo” – komentowała PN.

foto sport 2Nawet obrońca Damian Łukasik angażował się w akcje ofensywne polskiego zespołu. Fot. Agencja Foto Sport

21 września nasza drużyna gościła w Cottbus, gdzie ograła NRD 2-1, a show po przerwie dał strzelec dwóch goli Jan Furtok, który wkrótce podpisze umowę z HSV Hamburg. To był dobry prognostyk przed zbliżającym się meczem z Albanią, aczkolwiek wśród naszych piłkarzy czuć było lęk - wszak cztery lata wcześniej w Mielcu reprezentacja z trudem zremisowała z Albanią. – „Musimy ten mecz wygrać! To nie podległa dyskusji” – grzmiał Dariusz Wdowczyk. – „Ale nie powinno się od nas oczekiwać kilkubramkowego zwycięstwa. W porównaniu z tamtym meczem sprzed czerech lat zaszły spore zmiany. Na Stadionie Śląskim wystąpią inne drużyny, w dosyć poważnie zmienionych składach” – mówił piłkarz Legii Warszawa, który miał na koncie 27 występów z orłem na piersi. – „To bardzo ciężki rywal. Nie możemy sobie pozwolić w środę na chwile dekoncentracji czy nieuwagi” – dodał Roman Wójciki w wywiadzie dla Sportu.

Autobus z napisem „Polska” przywiózł reprezentację na Stadion Śląski. Łowcy autografów znów mieli szczęście, bo piłkarze chętnie składali swoje podpisy na białych kartkach papieru. Jeden trening, drugi… za chwilę zacznie się mecz.

Polacy zaatakowali z dużym impetem. Już w pierwszej połowie chcieli rozstrzygnąć losy spotkania, a szansą na gole było konsekwentne bombardowanie niedoświadczonego bramkarza Halima Mersiniego, który grał dopiero trzeci mecz w kadrze. – „Mnóstwo uderzeń z trzydziestu metrów, sprzed „albańskiego przedmurza”, jak to określano po meczu” – wspominał Paweł Zarzeczny. Niestety ogromna większość piłek lądowała daleko od słupa i poprzeczki, bądź obronną ręką wychodził bramkarz z Albanii. W przerwie meczu wkradł się mały niepokój w szeregi Polaków. Trener Łazarek wycofał z boiska bezrobotnego defensywnego pomocnika, Waldemara Matysika, a w jego miejsce wprowadził Jacka Ziobera. Szczęście dopisało nam w momencie, kiedy publiczność już zwątpiła. W 78 minucie piłkarz ŁKS-u dośrodkował piłkę z prawej strony, w polu karnym jeszcze główkował kapitan Jan Urban, piłka spadła pod nogi Krzysztofa Warzychy i ten bez namysłu strzelił celnie do albańskiej bramki. Koniec meczu. Polska pokonała Albanię 1-0. – „Może przypadkowo, może szczęśliwie, może byle jako, ale zdobyliśmy dwa punkty i przodownictwo w grupie” – napisała Piłka Nożna. Szczęśliwym strzelcem tej jedynej bramki był Krzysztof Warzycha, dla którego było to dopiero pierwsze trafienie w narodowych barwach (w swoim dwunastym meczu). Dla „Gucia” był to udany tydzień, bo później jego gol przypieczętował zwycięstwo Ruchowi nad Górnikiem Zabrze.

4O piłkę walczy kapitan polskiej reprezentacji Jan Urban. Fot. Jerzy Kleszcz

Powiedzieli po meczu:

Wojciech Łazarek (selekcjoner Polski): - „Mimo ogromnego zaangażowania i chwilami wręcz determinacji mecz nie ułożył się po naszej myśli. Może dlatego, iż rywale nie szczędzili nam zaskoczeń…Niemal cała drużyna ustawiła się w odległości około 30 metrów przed swoją bramką tworząc zaporę niesłychanie trudną do sforsowania. Wiele naszych ataków ginęło po prostu w tej gęstwinie”. (Piłka Nożna, Sport)

Włodzimierz Smolarek: - „Najkrócej mówiąc był to najtrudniejszy mecz w moim życiu. Jak można strzelić gola drużynie, która składa się momentami z 11 defensorów? Proszę pamiętać jednak, że to dopiero początek i powinno być lepiej w następnych meczach”. (Piłka Nożna, Sport)

Opr.: MG

Wyniki:

19.10.1988 (Londyn): Anglia – Szwecja 0-0

19.10.1988 (Chorzów): Polska – Albania 1-0

Grupa 2 – eliminacje mistrzostw świata                                                

MSC

DRUŻYNA

M

Z

R

P

PKT

BR

1

Polska

1

1

0

0

2

1-0

2

Anglia

1

0

1

0

1

0-0

3

Szwecja

1

0

1

0

1

0-0

4

Albania

1

0

0

1

0

0-1

Dokumentacja meczowa:

Mecz oficjalny numer 452:

19 października 1988, Chorzów (Stadion Śląski), mecz eliminacji mś

Polska – Albania 1-0 (0-0)

1-0 – K. Warzycha (78)

Sędziował: Mircea Salomir (Rumunia)

Widzów: 30000

Polska: Józef Wandzik (1963, Górnik Zabrze, 19/0) – Robert Warzycha (1963, Górnik Zabrze, 7/1), Roman Wójcicki (1958, FC 08 Homburg, Niemcy, 60/2), Damian Łukasik (1964, Lech Poznań, 13/0), Dariusz Wdowczyk (1962, Legia Warszawa, 28/0) – Krzysztof Warzycha (1964, Ruch Chorzów, 12/1), Waldemar Matysik (1961, AJ Auxerre, Francja, 53/0) (46. Jacek Ziober, 1965, ŁKS Łódź, 7/0), Andrzej Rudy (1965, GKS Katowice, 11/3), Jan Urban (kapitan, 1962, Górnik Zabrze, 41/2) – Jan Furtok (1962, GKS Katowice, 17/6) (72. Ryszard Komornicki, 1959, Górnik Zabrze, 20/0), Włodzimierz Smolarek (1957, Feyenoord Rotterdam, Holandia, 59/13). Trener: Wojciech ŁAZAREK (1937, 25)

Albania: Halim Mersini (KF Tirana, 3/0) - Krenar Alimehmeti (KF Tirana, 1/0), Mirel Josa (KF Tirana, 16/1), Skënder Hodja (FK Tirana, 13/0), Skënder Gega (Partizani Tirana, 5/0) - Fatbardh  Jera (Vllaznia Shkoder, 8/0), Ylli Shehu (Partizani Tirana, 2/0) (68. Anesti Stoja, KF Tirana, 1/0), Artur Lekbello (KF Tirana, 4/0), Lefter Millo (Partizani Tirana, 3/0) - Arben Minga (kapitan, KF Tirana, 25/1), Suleiman Demollari (Dinamo Tirana, 16/0). Trener: Shyqyri RRELI (17) 

SOCIAL MEDIA

1988-10-19 Polska - Albania 1-0