Jakub Błaszczykowski wystąpił w meczu z FC Schaffhausen, ale po raz drugi dopadł go pech. Z powodu kontuzji nie pojchał na EURO 2008. Fot. Maciej Przygoda
2008 rok wpisał się do historii polskiej piłki nożnej, bo po raz pierwszy wystąpiliśmy na mistrzostwach Europy. Polska reprezentacja bardzo starannie przygotowywała się do turnieju w małej miejscowości Donaueschingen. Złośliwi twierdzili, że Leo Beenhakker specjalnie wybrał tą miejscowość, gdyż miasto i jego okolice są głównym centrum golfowym w Niemczech a jak wiadomo, holenderski selekcjoner jest miłośnikiem gry w golfa. – „Życie płynie to spokojnie, wręcz leniwie. Ludzie są przyjemni i życzliwi, bo nie mają większych zmartwień. W dzień pracują w fabryce browaru Fuerstenberg albo prowadzą własne małe interesy, a wieczorami gromadnie zapełniają restauracje i puby” – pisał Przemysław Pawlak w Piłce Nożnej.
Obiekt był szczelnie zamknięty przez obcymi osobami, a do ośrodka mogli dostać się jedynie członkowie zespołu oraz akredytowani dziennikarze. Ci natomiast nareszcie mogli być zadowoleni, bo piłkarze znajdowali czas na wywiady, ale również atmosfera w zespole była bardzo dobra. – „Widać, że są wyluzowani, skorzy do żartów, nie odczuwają jeszcze stresu związanego z występami w finałach mistrzostw Europy” – czytamy w PN.
Ponieważ boiska treningowe były oddalone o kilkaset metrów, to piłkarze docierali tam rowerami lub meleksami! Sztab szkoleniowy zadbał też o dodatkowe rozrywki. Piłkarze odwiedzili m.in. fabrykę Porsche w Lipsku oraz mieli okazję przejechać się po torze. Leo Beenhakker wolał delektował się grą w golfa.
23 maja na miejscowym stadionie w Donaueschingen odbył się pierwszy sparing biało-czerwonych. Beenhakker wpuścił na boisko głównie dublerów. – „Napastnicy, którzy rozpoczęli mecz w wyjściowym składzie – Marek Saganowski i Radosław Matusiak – słabo rozumieli się na boisku. I tak Sagan wypadł lepiej, gdyż jak ma w zwyczaju, walczył za dwóch. Najbardziej martwiła jednak mała liczba sytuacji do strzelenia gola stworzonych przez Polaków. Można było je policzyć na palcach jednej ręki. A biorąc pod uwagę marną klasę rywala, trudno niemoc tłumaczyć ciężkimi treningami” – napisała PN.
Na sparing reprezentacji zjawiło się ponad 1000 kibiców. Przeważnie byli to Polacy mieszkający na stałe w Niemczech. Rywal nie był wymagający, bo zaledwie drugoligowy FC Schaffhausen. Zresztą trener Szwajcarów również wystawił rezerwowy skład a ponadto testował nowych piłkarzy.
To Szwajcarzy pierwsi mogli objąć prowadzenie, ale napastnicy mając przed sobą tylko bramkarza, nie potrafili skierować piłki w światło bramki. W polskim zespole gra ożywiła się dopiero po wejściu na boisko kilku liderów, m.in. Jacka Krzynówka. W 74 min. zawodnik VfL Wolfsburg otrzymał dobre podanie od Wojciecha Łobodzińskiego, zakręcił kilkoma obrońcami w polu karnym i zdecydował się na strzał na szwajcarską bramkę. Mocno uderzona lewą nogą piłka wpadła do bramki Schaffhausen.
Dokumentacja meczowa:
Mecz nieoficjalny
23 maja 2008, Donaueschingen (Anton-Mall-Stadion Sportzentrum), mecz towarzyski
Polska – FC Schaffhausen 1-0 (0-0)
1-0 – Jacek Krzynówek (74)
Widzów: 1 000
Polska: Łukasz Fabiański (1985, Arsenal Londyn-Anglia) (70. Wojciech Szczęsny, 1990, Arsenal Londyn-Anglia) – Marcin Wasilewski (1980, Anderlecht Bruksela-Belgia) (61. Jakub Wawrzyniak, 1983, Legia Warszawa), Mariusz Jop (1978, FK Moskwa-Rosja) (46. Michał Żewłakow, 1976, Olympiakos Pireus-Grecja), Adam Kokoszka (1986, Wisła Kraków) (61. Jacek Bąk, 1973, Austria Wiedeń-Austria), Paweł Golański (1982, Steaua Bukareszt-Rumunia) (69. Jakub Błaszczykowski, 1985, Borussia Dortmund-Niemcy) – Radosław Majewski (1986, Dyskobolia Grodzisk) (61. Wojciech Łobodziński, 1982, Wisła Kraków), Michał Pazdan (1987, Górnik Zabrze) (46. Dariusz Dudka, 1983, Wisła Kraków), Rafał Murawski (1981, Lech Poznań) (69. Jacek Krzynówek, 1976, VfL Wolfsburg-Niemcy), Łukasz Garguła (1981, GKS Bełchatów) (46. Tomasz Zahorski, 1984, Górnik Zabrze) – Radosław Matusiak (1982, Wisła Kraków) (46. Roger Guerreiro, 1982, Legia Warszawa), Marek Saganowski (1978, Southampton FC-Anglia) (46. Maciej Żurawski, 1976, Larissa-Grecja). Selekcjoner: Leo Beenhakker (Holandia)
FC Schaffhausen: Reto Bolli (1979) – Thomas Stamm (1983), Rosemir Pires dos Santos (1978, Brazylia), Paulo da Cruz Diogo (1975) (46. Gianluca Frontino, 1989), Daniel Pavlović (1988, Bośnia i Hercegowina) (46. Sanjin Glisić, 1985) – Ben Newton Katanha (1983, Zimbabwe) (46. Kevin Kisyna, 1987, Niemcy), Allmir Ademi (1984, Albania), Genc Mehmeti (1980), Salvatore Amirante (1984, Włochy) (79. Benjmain Ciglar, 1987, Chorwacja), Gezim Sadiku (1986, Szwajcaria)(46. Cyril Schiendorfer, 1987) – Carlos Da Silva (1984, Portugalia) (84. Alin Franyov, 1984, Rumunia). Trener: Marco Schällibaum